Znaczenie wilgotności powietrza

Wilgotność powietrza może mieć pozytywny wpływ na nasze zdrowie, ale ciągle jest to bagatelizowane przy projektowaniu instalacji wentylacyjno-klimatyzacyjnych. Suche powietrze sprzyja łatwiejszemu rozprzestrzenianiu się wirusów, prowadzi także do wysuszenia błon śluzowych, skóry oraz oczu. Warto zastanowić się, czy w obecnej sytuacji epidemiologicznej doczekaliśmy się czasu, w którym należy przeanalizować koszt, jaki ponosi społeczeństwo przez utrzymywanie zbyt suchego powietrza w pomieszczeniach.nawilzanie z natury

W kwestiach stężenia CO2 czy komfortu cieplnego mamy konkretne wymagania, jakie stawia się budynkom w krajach rozwiniętych. Mimo wielu badań wskazujących na wpływ odpowiedniej wilgotności powietrza na zdrowie ludzi, stale jest on marginalizowany. Czy na pewno jest mniej ważny od pozostałych czynników?

Poziom wilgoci wymaga regulacji

Zbyt mała wilgotność względna będzie powodowała wysuszenie skóry i spojówek oczu, pierzchnięcie ust, a jak dowodzą niektóre badania, zwiększa również zdolność rozprzestrzeniania się wirusów. Z drugiej strony, zbyt duża wilgotność w budynku skutkuje łatwiejszym rozwojem mikroorganizmów, które powodują inne choroby u ludzi. Przyczynia się także do rozwoju pleśni i grzybów, które są szkodliwe nie tylko dla konstrukcji budynku, ale również dla jego użytkowników. Dlatego naszym zadaniem jest kontrola odpowiedniego poziomu wilgotności, tak aby nie był zbyt niski lub za wysoki.

Problem zbyt suchego powietrza w północnej Europie

W krajach z umiarkowanym i wilgotnym klimatem, naturalnym zjawiskiem jest sezonowy problem ze zbyt dużą wilgotnością. Z drugiej strony, niska wilgotność również będzie problemem. Przeprowadzone badania w krajach północnej Europy, gdzie zimy są chłodne i suche, pokazują, że wilgotność względna w pomieszczeniach waha się w przedziale 5 - 15% RH, nawet w dłuższej perspektywie czasu.

Jeśli chodzi o przepisy budowlane są kraje, w których zostały określone zalecane parametry wilgotności względnej, jaka powinna być utrzymana w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi. Przykładem jest Polska, gdzie wymagana jest minimalna wilgotność na poziomie 30% RH w okresie zimowym. Jest to jedno z nielicznych państw europejskich, w którym ten parametr jest brany pod uwagę na etapie projektowania instalacji wentylacyjnej. Pozostaje tylko pytanie, na ile jesteśmy świadomi procesu przemiany powietrza i w praktyce realizujemy egzekwowanie tych wymagań.

Dlaczego wilgotność powietrza jest bagatelizowana?

Od dawna wiemy o tym, że wilgotne powietrze może mieć dobry wpływ na nasze zdrowie. Nawilżone powietrze oraz inhalacja parą wodną to od wielu lat skuteczne sposoby domowych kuracji, które stosowane są również w szpitalach przy leczeniu schorzeń układu oddechowego.

Nasze dążenia do eliminowania syndromu chorego budynku, szczególnie w krajach skandynawskich, przypisały wilgotności negatywny wpływ na to zjawisko. W celu minimalizacji syndromu chorego budynku i powstawania pleśni, zalecono wysoki współczynnik wymiany powietrza. Jednocześnie pominięto wymagania odnośnie wilgotności powietrza jako przeciwwagi, co skutkuje bardzo suchym środowiskiem wewnętrznym.

Wilgotność powietrza jako zaleta

W dzisiejszych czasach nie wyobrażamy sobie systemu wentylacji bez odzysku ciepła, który ogranicza zużycie energii cieplnej. Dodatkowo, systemy sterowania wentylacją automatycznie regulują pracę wymienników, w zależności od tego czy chcemy ciepło zatrzymać w budynku, czy je usunąć. Jaki wpływ na komfort środowiska wewnętrznego miałoby podobne podejście do wilgotności, gdybyśmy potraktowali ją jako atut i zarządzali nią jak energią cieplną?

Nowe spojrzenie na wilgotność powietrza

Zbyt suche powietrze ma niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Przez zdrowsze środowisko wewnętrzne możemy lepiej zadbać o nas wszystkich, ale musimy poświęcić temu zjawisku więcej uwagi i spojrzeć na nie z szerszej perspektywy. Na poziomie firmy warto przeanalizować, jakie koszty ponosimy z tytułu zwolnień chorobowych pracowników, a w skali kraju - uwzględnić koszty leczenia chorób u ludzi.

Obecna sytuacja epidemiologiczna jest momentem, w którym musimy spojrzeć na wilgotność powietrza jako zaletę, i przez jej odpowiednią regulację zadbać o zdrowszą i lepszą jakość środowiska wewnętrznego budynków.